Utopili żywcem szczeniaka w jeziorze. W reklamówce z kamieniem wrzucili go do przerębla

2016-01-12 19:08:15(ost. akt: 2016-01-12 23:53:45)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Wyjątkowym okrucieństwem wykazało się dwóch mieszkańców gm. Olsztynek, którzy chcąc pozbyć się szczeniaka włożyli go do reklamówki i z kilkukilogramowym kamieniem wrzucili do wody. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zgłoszenie o utopieniu psa wpłynęło do dyżurnego komisariatu w Olsztynku w poniedziałek około godziny 13. Policjanci pojechali nad jezioro, gdzie czekał na nich mężczyzna zgłaszający sprawę.

- Mężczyzna oświadczył, że w tafli jeziora zauważył wykuty przerębel, w którym zanurzona była reklamówka z wystająca łapą zwierzęcia - informuje Krzysztof Bisior z KMP w Olsztynie.

Policjanci szybko ustalili właściciela zwierzaka. Okazało się, że 33-latek miał w domu trzytygodniowe szczeniaki, podobne do wyłowionego z jeziora. Mieszkaniec gm. Olsztynek tłumaczył jednak, że dzień wcześniej oddał jednego szczeniaka koledze . Kilkadziesiąt minut później funkcjonariusze byli już w domu nowego "właściciela" psa. 34-latek nie chciał nic wyjaśniać. Został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.

Po zebraniu materiału dowodowego w tej sprawie okazało się, że w sprawę „zamieszani” są obaj mężczyźni. - 33-latek był właścicielem suki, której trzy tygodnie temu urodziły się cztery szczeniaki, w tym jedna niechciana suczka. Koledzy wpadli na pomysł, by się jej pozbyć - dodaje Krzysztof Bisior.

Tego samego dnia, by zrealizować swój plan, weszli na zamarznięte jezioro i siekierą wyrąbali przerębel. Kilka godzin później, gdy było już ciemno, utopili żywego szczeniaka, wrzucając do w reklamówce z kamieniem do przerębla.

Winą za zabicie psa mężczyźni obarczają się nawzajem. Obydwaj przyznali się, ale tylko w części, do przedstawionych im zarzutów. Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.

mat. KMP Olsztyn/(kb/rj)

Komentarze (41) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. abc #1905193 | 88.156.*.* 12 sty 2016 20:10

    Ostatnim czasem gdy zakopano psa żywcem, to prokurator nie zaliczył tego czynu do brutalnego, bo pies przeżył. Brak stanowczych działań ze strony wymiaru sprawiedliwości, powoduje poczucie jawnej bezkarności dla innych, co przykładem jest ten artykuł powyżej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

  2. ooo #1905397 | 78.159.*.* 12 sty 2016 23:20

    Za wycięcie drzewa bez pozwolenia są skutecznie egzekowane bardzo wysokie kary pieniężne. Nie potrafię zrozumieć czemu podobna skuteczność nie jest stosowana w stosunku do osób okrutnych w stosunku do zwierząt. Dowalić raz drugi dla przykładu po 50 tys. grzywny , myślę że to bardziej zadziała na wyobraźnię kolejnych oprawców.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mariusz #1905616 | 31.2.*.* 13 sty 2016 10:33

    Co za bydło PGR owskie. Tak samo wieśniaków do wora i do wody. Albo uciąć te puste łby.. Jebane wsiuny...

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  4. zenon #1905235 | 88.156.*.* 12 sty 2016 20:42

    znowu pies i znowu olsztynek. A sprawców na dwa lata ciężkiej pracy w kamieniołomach albo kamień do szyi do wora i pod lód.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  5. .... #1905408 | 195.136.*.* 13 sty 2016 00:05

    ja bym to samo zrobił z nimi - jaka zbrodnia taka kara

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (41)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5